Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blasiaczek z miasteczka Verwood. Mam przejechane 76435.57 kilometrów w tym 611.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 102101 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blasiaczek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

>100 km

Dystans całkowity:6889.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:282:54
Średnia prędkość:24.35 km/h
Maksymalna prędkość:70.44 km/h
Suma podjazdów:16070 m
Maks. tętno maksymalne:186 (95 %)
Maks. tętno średnie:142 (72 %)
Suma kalorii:120305 kcal
Liczba aktywności:57
Średnio na aktywność:120.87 km i 4h 57m
Więcej statystyk
  • DST 134.71km
  • Czas 05:01
  • VAVG 26.85km/h
  • VMAX 54.84km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 158 ( 81%)
  • HRavg 130 ( 66%)
  • Kalorie 3148kcal
  • Sprzęt LeMond Etape
  • Aktywność Jazda na rowerze

Markusy - Krzewsk - Elbląg - Gronowo Górne - stara siódemka - Linki - stara siódemka - Gronowo Górne - Elbląg -Krzewsk - Markusy

Sobota, 6 kwietnia 2013 · dodano: 06.04.2013 | Komentarze 1

Dziś pierwszy raz w tym roku wyciągnąłem LeMonda. Super uczucie przesiąść się na szosę po kilku ładnych miesiącach.

Dzisiejszy dzień miał być sprawdzianem, czy da się jechać 5 godzin z tętnem 65% HRmax i nie niższym czyli utrzymując non stop minimum 130 uderzeń na minutę. W moim przypadku się nie da choć pierwsze 2 godziny szło nieźle. Po dojechaniu do Gronowa Górnego wiatr zdecydowanie mi pomagał więc bez trudu utrzymywałem prędkość powyżej 30 km/h i tym sposobem dojechałem za Linki na siódemce pokonując ponad 66 km ze średnią prędkością 30,06 km/h i trzymając się założonego tętna.
Powrót pod wiatr wyglądał gorzej, prędkość znacznie niższa, choć czasem udało mi się jechać ok 27 km/h ale przeważnie było to jakieś 23-24. Im bliżej byłem Elbląga tym gorzej mi się jechało. Postępujące zmęczenie i ciągła jazda pod wiatr nie przyczyniły się do szybkiej jazdy i z trudem już utrzymywałem założone tętno, które i tak często spadało grubo poniżej tej granicy.
Do domu dojechałem na rezerwie sił, zdecydowanie zabrakło mi kalorii z zabranego żarcia.


Kategoria >100 km


  • DST 152.12km
  • Czas 06:23
  • VAVG 23.83km/h
  • VMAX 33.26km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 145 ( 74%)
  • HRavg 114 ( 58%)
  • Kalorie 3065kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad morze!

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 4

W drogę wyruszyłem dopiero ok. 11:20 bo przed wcześniejszym wyjazdem powstrzymały mnie jeszcze obowiązki. W każdym razie o tej porze słońce było już wysoko i zaczynało grzać. W końcu można było się wbić w lżejsze ciuchy.
Odcinek do Stegny minął błyskawicznie. Pojechałem przez Jegłownik , Helenowo, Bielnik, Marzęcino co zajęło mi dokładnie 2 godziny.
Krótka wizyta w biedronce i ruszam dalej w stronę Sztutowa. Po drodze dogania mnie biker ze Sztutowa Leszek. Odcinek do Sztutowa pokonujemy razem rozmawiając co nieco. Po pożegnaniu Leszka mam dylemat czy jechać do Krynicy Morskiej. Pora już nie wczesna a kawałek do Krynicy jeszcze jest nie mówiąc o powrocie. Decyduję się jednak pojechać zwłaszcza, że prędkość mam dobrą ciągle ponad 28 km/h a po dojechaniu do miasta średnia prędkość wyniosła 25,7 km/h. Jak na pokonanie ponad 70 km to w chwili obecnej dla mnie wynik satysfakcjonujący.
Teraz jeszcze czekał mnie powrót a na zegarze było już przed 15:00. Droga powrotna do Sztutowa to nadal całkiem niezła prędkość nie mniejsza nić 25 km/h. Potem postanowiłem jechać do Rybiny przez Grochowo a nie przez Stegnę. Niestety wiatr trochę dokuczał na trasie ale starałem się walczyć i nie schodzić poniżej 23 km/h. Sztuka ta nawet się udawała choć momentami były już problemy.
Przed Marzęcinem spotkałem Mirkabikera a potem jeszcze kilku innych, których kojarzę ale dokładnie nie wiem któż to taki.
Po dojechaniu do Helenowa odpuściłem walkę (głównie z czasem) bo i tak nie było szans na dojechanie do domu przed zmrokiem i spokojnie już doturlałem się do końca dzisiejszej trasy.
Usatysfakcjonowany:)


Urząd Gminy Stegna © blasiaczek


Urząd miasta Krynica Morska © blasiaczek


Urząd Gminy Sztutowo © blasiaczek


Kategoria >100 km


  • DST 100.00km
  • Czas 04:19
  • VAVG 23.17km/h
  • VMAX 45.75km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 171 ( 87%)
  • HRavg 124 ( 63%)
  • Kalorie 2484kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

100 km z Mikołajem

Środa, 27 lutego 2013 · dodano: 27.02.2013 | Komentarze 1

"Ale zima z Mikołajem jest pachnącym ciepłym majem..."

...pogoda sprzyjała dłuższej trasie więc z owym Mikołajem umówiliśmy się i ruszyliśmy na pierwszą wspólną jazdę w tym roku. Najpierw musiałem dotrzeć do Dzierzgonia na miejsce spotkanie i zrobiłem do w tempie dość spokojnym ale z całkiem niezłą prędkością i od tamtej pory tempo było już raczej wysokie.
Pojechaliśmy przez Prakwice i Lubochowo do Przezmarku a następnie do Zalewa. Tempo nie malało i było jak na mnie dość wysokie.

Z Zalewa powrót przez Bądki, Jornałtowo, Kreki i Dziśnity do Rychlik. Po tych kilkudziesięciu kilometrach zaczynałem już trochę niedomagać, zwłaszcza że zaczął doskwierać głód. Do Rychlik jakoś się doczłapałem za Mikołajem gdzie zrobiliśmy awaryjny przystanek na jedzenie. Jedzenie i chwila odpoczynku znacznie pomogła za to przystanek i spadająca temperatura zaczęła mnie wychładzać. Pożegnałem Mikolaja, który wracał do Dzierzgonia i do domu wróciłem przez Wysoką, Stankowo, Nowe Dolno i Krzewsk.

Bardzo fajna jazda, trzeba jedynie zacząć jeździć dłuższe trasy:)

Rychliki i Mikołaj z łupem:) © blasiaczek


Kategoria >100 km


  • DST 109.07km
  • Czas 04:30
  • VAVG 24.24km/h
  • VMAX 46.57km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 1300kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Markusy - Tropu Sz. - Malbork - Gnojewo - Lisewo Malb. - Lichnowy - Nowy Staw - Malbork - Stare Pole - Markusy

Piątek, 5 października 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 3

Pierwsza od dłuższego czasu "setka". Tym razem w niezbyt sprzyjających warunkach ale jeszcze nie ma co narzekać.
Do Tropów Sztumskich praktycznie ciągle pod wiatr. Do Malborka odpoczynek po czym znowu pod wiatr, który jakimś dziwnym trafem był ciągle niesprzyjający, w którą stronę bym nie jechał. Przynajmniej tak mi się wydawało:-)

W drodze powrotnej od Gronowa Elbląskiego zaczął siąpić deszcz. Na szczęście do domu było już niedaleko.


Kategoria >100 km


  • DST 121.21km
  • Czas 05:20
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 46.16km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2300kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

[9000 km[ Szybki wypad do Olsztyna

Piątek, 7 września 2012 · dodano: 07.09.2012 | Komentarze 0

Trasa: Markusy - Marwica - Jelonki - Śliwice - Kąty - Buczyniec - Marzewo - Sambród - Morąg - Łukta - Warkały - Jonkowo - Gutkowo - Olsztyn.

Wcale nie było tak łatwo jak miało być. Myślałem, że z wiatrem będzie jechało się szybciej ale droga do Olsztyna jest z licznymi drobnymi podjazdami, częściowo w lasach więc jazda z wiatrem nie jest sprawą tak oczywistą. Do tego doszedł fakt nieprzespanej nocy i tylko 2 godzin snu z rana więc nie czułem się zbytnio wypoczęty.
Z początku bardzo pochmurnie, z czasem było coraz lepiej, od Łukty słońce wyszło na dobre więc jechało mi się zdecydowanie milej.

W Warkałach odbiłem jeszcze na Jonkowo a potem znowu do głównej drogi na Olsztyn.

Po Olsztynie się nie najeździłem, bo czasu do pociągu miałem już dość mało aczkolwiek Olsztyn jest mi doskonale znany więc nie czułem potrzeby kręcenia się po mieście.

Na koniec dnia jeszcze powrót po ciemku z Elbląga do Markus.

Trasa całkiem sympatyczna a cały dzień minął przyjemniej niż się zapowiadał.


Kategoria >100 km


  • DST 102.83km
  • Czas 03:54
  • VAVG 26.37km/h
  • VMAX 36.89km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kawałek Mazowsza dzień III

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

Trzeci i ostatni dzień na Mazowszu miał nie dojść do skutku, przynajmniej tak uważałem zaraz po przebudzeniu. Burza, deszcz i wichura trochę pokrzyżowały plany na dłuższą trasę.

Dopiero koło 11:00 przestało padać i można było gdzieś się ruszyć. W planach był wyjazd do Sierpca a co dalej to też kwestia pogody.
Plan wykonałem, dojechałem do Sierpca zaliczając po drodze gminę Rościszewo, w której urząd gminy znajduje się w bardzo ładnym, odrestaurowanym dworku.

W Sierpcu kiedyś już bywałem ale pierwszy raz byłem rowerem. Byłem między innymi w skansenie, który tym razem mogłem sobie darować. Pokręciłem się jedynie po centrum miasteczka i ruszyłem w dalszą drogę w kierunku Rypina. Do samego Rypina nie dojeżdżałem, dojechałem do Szczutowa objeżdżając tamtejsze Jezioro Szczutowskie. Miejscowość pięknie położona, wprawdzie znajdująca się jeszcze w woj. mazowieckim ale krajobraz już inny, podobnie jak odcinek do Skrwilna, które już leży w kujawsko-pomorskim. Niby różnice są niewielkie ale jakoś jest inaczej i czuć, że to coś innego niż Mazowsze.

Ze Skrwilna kierowałem się na Lutocin i dalej na Bieżuń. W międzyczasie krajobraz znów zmienił się na mazowiecki, z przewagą pól nad lasami. Z Bieżunia natomiast już nie jechałem na Sokołowy Kąt tylko wzdłuż Wkry przez Gołuszyn i Zgliczyn do Radzanowa, gdzie odwiedziłem rodzinę i tym samym zakończyłem trasę.

Trzeci dzień i ostatni na Mazowszu. Bardzo pozytywne wrażenia, w większości świetne asfalty, krajobraz niby ciągle tan sam a jednak na każdym zakrętem kryło się coś innego. Może ktoś uzna tamte strony za nudne ale mimo wszystko jeździło się przyjemnie.


Kategoria >100 km


  • DST 123.59km
  • Czas 05:01
  • VAVG 24.64km/h
  • VMAX 41.02km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2300kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kawałek Mazowsza dzień II

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 0

Drugi dzień na Mazowszu nie zapowiadał się zbyt ładnie, było dość pochmurno i wietrznie ale za to dość ciepło. Nie miałem konkretnego planu co do trasy, wybór poszczególnych odcinków miał następować na bieżąco i tak było już na pierwszy skrzyżowaniu za Stanisławowem koło Bieżunia. Zdecydowałem się pojechać w lewo na Zawidz Kościelny, gdzie zaliczyłem pierwszą tego dnia gminę. Miejscowość dosyć spora i ładna ale nie zabawiłem w niej zbyt długo, jechałem dalej.

Za Zawidzem dojechałem do DK nr 10 Toruń - Płońsk. Trasa ruchliwa ale z szerokim poboczem więc jechało mi się dobrze. Miałem nią jechać do Drobina ale stwierdziłem, że odbiję jeszcze na południe i pojadę do Bielska. To był w sumie dobry wybór choć męczyłem się parę kilometrów z wiatrem, gdyż sam Bielsk okazał się całkiem ładnym miasteczkiem, z dużym rynkiem, okazałym kościołem i całkiem ciekawym ratuszem. Przy okazji zaliczyłem kolejną gminę, już powiatu płockiego.

Z Bielska pojechałem na Staroźreby (kolejnej gminy). Droga po części w kiepskim stanie, ale trafiały się odcinki z super nawierzchnią. Wiatr zaczął sprzyjać więc jechało się całkiem sprawnie. Ze Staroźrebów pokierowałem się na Dzierzążnię a więc znów parę kilometrów po DK nr 10. Ten odcinek pokonałem w naprawdę błyskawicznym tempie. Ukształtowanie terenu i wiatr pozwolił utrzymywać prędkość 35-40 km/h więc jak na górala z lekkim bagażem całkiem nieźle.

Za to od Dzierzążni w stronę Baboszewa wiatr nie był już tak łaskawy i trochę psuł średnią prędkość, podobnie jak odcinek do Raciąża. W dodatku w niektórych miejscach asfalt był dość sfatygowany podobnie jak za Raciążem na odcinku do miejscowości Krzeczanowo.
W Krzczanowie zaś, skręciłem na Siemiątkowo, gdzie asfalt zdecydowanie się poprawił i odcinek ten minął błyskawicznie. Dalej do Sokołowego Kątu drogą, którą pokonywałem dzień wcześniej.

Ogólnie całkiem ciekawa pętla z ciekawymi miejscowościami mijanymi po drodze, z charakterystycznymi ryneczkami i wysokimi kościołami, które widać z paru kilometrów.



Urząd Gminy w Zawidzu Kościelnym © blasiaczek


Urząd Gminy w Bielski © blasiaczek


Kościół w Bielsku © blasiaczek


Bielski rynek © blasiaczek


Urząd Gminy w Staroźrebach © blasiaczek


Urząd Gminy w Dzierzążni © blasiaczek


Urząd Gminy w Baboszewie © blasiaczek


Urząd Miasta w Raciążu © blasiaczek


Kategoria >100 km


  • DST 102.07km
  • Czas 03:49
  • VAVG 26.74km/h
  • VMAX 44.73km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1332kcal
  • Sprzęt LeMond Etape
  • Aktywność Jazda na rowerze

Markusy - Jegłownik - Malbork - Nowy Dwór Gdański - Marzęcino - Elbląg - Markusy

Czwartek, 2 sierpnia 2012 · dodano: 02.08.2012 | Komentarze 0

Popołudniowa pętla. Bez żadnych atrakcji i rewelacji.


Kategoria >100 km


  • DST 100.42km
  • Czas 04:19
  • VAVG 23.26km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1300kcal
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Markusy - Elbląg - Markusy - Jelonki - Pasłęk - Śliwice - Jelonki - Markusy

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 0

Do Elbląga w kilku sprawach a wieczorem do Pasłęka przez Jelonki i Krosno a powrót przez Krasin, Śliwice, Jelonki.


Kategoria >100 km


  • DST 101.53km
  • Czas 03:31
  • VAVG 28.87km/h
  • VMAX 53.75km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 138 ( 70%)
  • HRavg 103 ( 52%)
  • Kalorie 1332kcal
  • Sprzęt LeMond Etape
  • Aktywność Jazda na rowerze

Markusy - Elbląg - Nowakowo - Bielnik - Marzęcino - Nowy Dwór Gdański - Merzęcino - Bielnik - Elbląg - Markusy

Poniedziałek, 11 czerwca 2012 · dodano: 11.06.2012 | Komentarze 0

Spokojna jazda.


Kategoria >100 km