Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blasiaczek z miasteczka Verwood. Mam przejechane 76435.57 kilometrów w tym 611.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 102101 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blasiaczek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 204.26km
  • Czas 08:14
  • VAVG 24.81km/h
  • VMAX 46.16km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt Trek 4300
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kawałek Mazowsza dzień I

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 0

Trasę rozpoczynam z domu o godz. 11:00 po powrocie z pracy i szybkiej regeneracji w postaci dwugodzinnego snu. Przede mną około 200 km drogi więc plan jest dość napięty zważywszy, ze chcę dojechać przed zmrokiem.

Na początku pogoda zapowiada się przyzwoicie. Świeci słońce i jest ok 23 st. ciepła. Ruszam dość szybko i kieruję się na Merwicę, Jelonki, Śliwice i Kąty, gdzie robię pierwszy przystanek. Trafiłem akurat na moment przeciągania statku przez pochylnię więc musiałem się zatrzymać i popatrzeć, gdyż rzadko trafiam na taki widok będąc na pochylniach.

Z Kątów ruszam w stronę Buczyńca i kieruję się w stronę Marzewa, gdzie dobijam do starej "siódemki". Obecnie jest ona puściutka i równa więc jedzie się nią bardzo szybko. W międzyczasie zrobiło się trochę chłodniej i niebo zachmurzyło się a gdy dotarłem do Miłomłyna, zaczął padać deszcz. Na szczęście nie był dość intensywny i nawet nie wyciągałem kurtki.

W takim drobnym deszczu dojechałem do Ostródy. Na szczęście po tych kilkunastu kilometrach przestało padać. W Ostródzie kilka szybkich fotek i kieruję się na Kajkowo i dalej do Szczepankowa. Tutaj niestety znowu niebo zaciągnęło się dość mocno, zaczął padać deszcz, chwilami intensywny ale nie miałem czasu na postoje, które dodatkowo by mnie wychłodziły. Podczas opadów temperatura spadła do 13 st. więc jazda była mało przyjemna. W takich warunkach dojechałem prawie do Działdowa. Dalej pogoda się nieco poprawiła.

Dalsza droga z Działdowa do dzisiejszego celu prowadziła przez typowo mazowieckie krajobrazy wiodąc przez takie miejscowości jak Petrykozy, Sarnowo Kuczbork (gmina), Szreńsk (gmina), Radzanów (gmina), Siemiątkowo (gmina).

Do Sokołowego Kątu dojechałem ok 20.40 już w lekkich ciemnościach po pokonaniu ponad 200 km. Zważywszy na fakt, że miałem bardzo mało snu przed wyjazdem to uważam, że trasa poszła mi bardzo sprawnie.



Pochylnia Kąty © blasiaczek


Pochylnia Kąty © blasiaczek


Urząd Gminy w Miłomłynie © blasiaczek


Urząd Miasta w Ostródzie © blasiaczek


Fontanna w Ostródzie © blasiaczek


Urząd Gminy w Gierzwałdzie © blasiaczek


Urząd Gminy w Kuczborku © blasiaczek


Urząd Gminy w Szreńsku © blasiaczek


Urząd gminy w Radzanowie © blasiaczek


Urząd Gminy w Siemiątkowie © blasiaczek





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa edyni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]