Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi blasiaczek z miasteczka Verwood. Mam przejechane 76435.57 kilometrów w tym 611.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 102101 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy blasiaczek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 89.48km
  • Czas 03:44
  • VAVG 23.97km/h
  • VMAX 57.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1642kcal
  • Podjazdy 762m
  • Sprzęt Cannondale Synapse
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cranborne Chase & West Wiltshire Downs

Niedziela, 1 maja 2016 · dodano: 02.05.2016 | Komentarze 0

Dziś znowu wybrałem się na wzgórza południowego Wildshire. Spodobały mi się te rolnicze, pofałdowane tereny, gdzie obecnie króluje żółć kwitnącego rzepaku i ciemna zieleń pszenicy, poprzetykane niewielkimi lasami i malowniczymi wioskami. 

Jako że przed południem wraz z żoną odwiedziliśmy Christchurch, trochę się poszwendaliśmy, zjedliśmy obiad to na rower wyszedłem dopiero po 17. Pierwsze swoje ruchy pokierowałem do Cranborne trasą znaną z fajnym, szybkim zjazdem przed samą miejscowością. 
Dalej na Damerham i Martin trasą w dużej części dość płaską. Natomiast po przekroczeniu trasy A354 jadąc w kierunku Broad Chalke zaczął się niezły podjazd. Na pierwszy rzut oka nie wyglądał na specjalnie ciężki, w rzeczywistości trzeba było się porządnie namachać aby wjechać. Trudny podjazd wynagrodzony został ładnymi widokami na okoliczne doliny i dalsze wzgórza oraz widokiem setek owiec pasących się na łące tuż przy drodze, które patrzyły zaciekawione a następnie uciekały w popłochu jak sie do nich zbliżałem:)

Do Broad Chalke szybki aczkolwiek trochę nierówny zjazd, gdzie bałem się przesadzić i wpaść w którąś z nielicznych dziur. Mogło być naprawdę szybko. Jako że Broad Chalke leży na samym dnie doliny, zaraz po wyjechaniu z wioski  czekał mnie kolejny podjazd, początkowo dość łagodny, prawie płaski a następnie równie ciężki jak poprzedni. Momentami miałem dosyć ale jakoś wjechałem po czym nastąpił zjazd, tak ostry i wąski, że zjeżdżałem z prędkością ok 50 km/h z hamulcami.

Dalsza droga na Salisbury przez Winton, sporo zjazdów i nieliczne podjazdy, mały ruch samochodowy i po dobrym asfalcie. Miałem zamiar trochę pokręcić się po Salisbury, zrobić kilka zdjęć największej katedrze w Anglii i centrum miasta ale czas zaczął mnie gonić a pogoda zaczęła się psuć. Zrobiło się wręcz ciemno od chmur, z których zaczął popadywać lekki deszczyk. Przestraszyłem się, że do domu wrócę mokry. 

Początkowo miałem inne plany co do trasy powrotu ale skorygowałem je do przejazdu drogą A354, która okazała się spokojniejsza niż przypuszczałem ale za to z jednym porządnym podjazdem na miarę tych dwóch poprzednich. Dalej przez bardzo ładną moejscowośc Rockbourne, Damerham, Aldeholt. 

Dojechałem do domu w ostatnich odcieniach wieczornej szarówki. Deszcz na szczęście nie rozpadał się na dobre ale od czasu do czasu rosiło z lekka. Umęczyłem się konkretnie, to muszę przyznać,  ale trasa była ciekawa i warta wysiłku. 

Świnie na wolnym wybiegu, każda ze swoim domkiem:


Pierwszy z mocnych podjazdów za miejscowością Martin:


Widok na drugą stronę, i początek zjazdu do Broad Chalke:
 
Po zboczu tego wzgórza poprowadzony był zjazd. Ze znaku wynikało że 15% ale jak na moje oko momentami był ostrzejszy:


Katedra w Salisbury, niestety z dala:




Kategoria >50



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa odkui
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]